Wady studiowania w trybie zaocznym

Wielu młodych maturzystów staje przed dylematem: czy wybrać studia dzienne czy też zaoczne. Oczywiście i jedne i drugie mają swoje zalety i wady, a w poniższym artykule przedstawimy negatywne aspekty związane ze studiowaniem w trybie zaocznym. Zanim jednako tego przejdziemy warto zaznaczyć, że nie każdy ma możliwość wyboru- dla niektórych bowiem studia zaoczne są jedyną możliwością studiowania. Mowa tu na przykład o młodych, którzy muszą sobie zarobić na swoje studia, o osobach, które pracują, mają rodzinę lub też inne obowiązki. W takich przypadkach studia zaoczne są dodatkowym obowiązkiem, odbierają czas wolny i wymagają nie lada  zdolności organizacyjnych, by pogodzić obowiązki studenta z innymi pełnionymi obowiązkami.

Trzeba jeszcze zaznaczyć, że studia zaoczne stawiają przed studentami większe wymagania- pomijając fakt konieczności spędzania całych weekendów, od rana do wieczora na uczelni, trzeba nadmienić, iż studenci zaoczni muszą wiele zagadnień opracowywać samodzielnie w domu, ponieważ fizycznie niemożliwym jest, by przekazać w ciągu raptem kilku dni wiedzę, która studentom dziennym przekazywana jest przez cały miesiąc. A przecież zaliczenia, czy to teoretyczne czy praktyczne są identyczne dla obu tych grup. Inną wadą studiowania w trybie zaocznym jest to, że za takie studia trzeba płacić- i to całkiem sporo.

W społeczeństwie panuje jeszcze przekonanie, że studenci zaoczni nie są tak dobrze przygotowani do zawodu, jak studenci dzienni. To oczywiście nieprawda, i takie poglądy zaczynają się zmieniać, zwłaszcza, że pracodawcy z reguły bardziej cenią studentów zaocznych, za ich zaradność i przedsiębiorczość. Oczywiście wszystkie wyżej wymienione wady dotyczą studiów dyplomowych, ale studia podyplomowe mają właściwie te same minusy, z racjo tego, że najczęściej są one również prowadzone w trybie zaocznym. Ale jeśli chodzi o studia podyplomowe, to jest to również bardzo rozległy temat, któremu poświęcimy osobny artykuł. To chyba wszystkie wady studiowania w trybie zaocznym.